2016.03.06 – Iran – Żaneta i Jacek Govenlock

Nasza wyprawa do Iranu odbyła się w listopadzie 2015, a jej data została wybrana tak, aby przebywać w Iranie w czasie największego religijnego święta szyickich muzułmanów Aszury. Święto trwało ponad tydzień. Zwyczje związane z Aszurą zmieniły codzienny wygląd ulic oraz sposób ubierania i zachowania się Irańczyków Wykorzystując ich wyjątkową gościnność i serdeczny stosunek do turystów mogliśmy uczestniczyć we wszystkich bardzo licznych obchodach często głęboko religijnych i dramatycznych.

Iran, pomimo bardzo złej prasy, jest krajem bezpiecznym dla odwiedzających, aczkolwiek ze względu na religijną ortodoksyjność będących u władzy ajatollachów, w kilku aspektach bardzo uciążliwym. Wszystkie kobiety, również przyjezdne, muszą nosić na głowach chusty, a spożywanie alkoholu jest absolutnie zakazane i karane na równi z zażywaniem narkotyków.

Nasza podróż zaczęła się w zatłoczonej stolicy – Teheranie. Odwiedziliśmy stare egzotyczne miasta Isfahan i Sziraz ze wspaniałymi bazarami i bogatymi meczetami. Największe wrażenie zrobił na nas pustynny, pełen zabytków Jazd, gdzie przeżyliśmy kulminację święta Aszura.

Eksplorowaliśmy samotne oazy na pustyni i królewskie twierdze w ośnieżonych górach. No i oczywiście ruiny legendarnego starożytnego Persepolis – stolicy perskiego imperium Achmeneidów.